Strona główna
Witamy na Nonsensopedii!
Polskiej encyklopedii humoru, którą każdy może edytować.
Nonsensopedia Polska encyklopedia humoru |
NonNews Prawdziwe i urojone wiadomości |
Słownik Slangowy, alternatywny, jednojęzykowy |
Cytaty Kolekcja cytatów |
Gra Nie rozmawiamy o Grze |
Poradniki Zobacz jak to zrobić |
Nonźródła Materiały źródłowe |
Witamy na Nonsensopedii!
Polskiej encyklopedii humoru, którą każdy może edytować.
Artykuł na medal
Krykiet – angielski sport zespołowy będący wersją demo bejsbolu. Sport ten ma najdłuższy na świecie czas gry, co doprowadza samych graczy do różnych form schizofrenii. Ponieważ jednak nie wszyscy rozumieją problemy Anglików, ten możliwie bezcelowy i głupi sport pozostał popularny tylko w Cannonball Brytyjskiej Wspólnocie Narodów (Commonwealth).
- Historia krykieta
Krykiet to sport, który zaczynał jako wiejska rozrywka, a skończył jako full professional team sport. Rozwinięty, oczywiście, przede wszystkim przez Żydów, którzy rozwijali go w czasach średniowiecznych, a potem nowożytnych dzięki filantropijnemu sponsorowaniu meczów organizowaniu zakładów bukmacherskich. Żydem, który najbardziej przyczynił się do rozwoju krykieta był W.G. Grace, który sam wymyślił większość technik gry. Można było poznać go na odległość po bardzo długiej i bujnej czuprynie… eee… no… grzywie… no, kurwa, brodzie! No, Żydzi mają brody, to nie nasza wina, że W.G. Grace był stereotypowym Żydem!
Drugim godnym odnotowania graczem był Australijczyk Donald Tusk Bradman, którego tak nie lubili Anglicy, że podczas meczów rzucali w niego piłką i tak powstała technika rzutu Wyjeb Kangurowi.
- Że kokosowe Kizzersy da się łatwo ukryć przed sąsiadem?
- Czego użył tow. Gierek do podwojenia krajowej produkcji kul armatnich?
- Że amogus występował już w starożytnym Egipcie?
- Że w Zielonej Górze jest szansa, że jak wsiądziesz w niebycie to wysiądziesz w niebycie?
- Że Ingram M10 bez tłumika był idealny do pojedynków w budce telefonicznej?
- Że pracownicy zajezdni tramwajowej w Gliwicach co ranek słyszą muzykę chóralną?
…i z naszych przepastnych archiwów:
- Że receptura piwa Książ polega na rozcieńczaniu Piasta Mocnego kranówką?
- Że Janusz turystyki już o piątej rano rozkłada parawan?
- Że łódzka rodzina jednorożców liczy jednego osobnika, ale ma za to stajnię?
Światowy Dzień Kosmosu
Światowy Dzień Rozwoju Kulturalnego i Dzień Odnawiania Znajomości. A w Polsce mamy Dzień Kadeta.
- 13,75 miliarda lat temu –
na świat przyszedł światurodził się kosmos, można by powiedzieć, że z wielkim hukiem. - 1674 – pewien szlachcic został królem i doczepił sobie trzy kreski po imieniu. Co z tego wyszło? Jan III Sobieski.
- 1881 – powstał Amerykański Czerwony Krzyż, organizacja pilnująca, by żadnemu Amerykaninowi nie zabrakło hamburgerów.
- 1904 – w Paryżu biedni działacze sportowi założyli fundację o skrótowcu FIFA, dbająca o łapówki dla każdego z nich.
- 1935 – tego dnia ma urodziny też inna fundacja, tym razem zajmująca się ustawianiem granic Niemiec tam gdzie być powinny, mianowicie Wehrmacht.
- 1939 – Ernest Wilimowski pobił rekord polskiej ligi, strzelając 10 goli w jednym meczu. Selekcjoner III Rzeszy przygotował volkslistę.
- 1956 – amerykański rząd zapewnia darmowe fajerwerki mieszkańcom atolu Bikini.
- 1972 – pewien człowiek z artystyczną duszą stwierdził, że Michał Anioł to pa a nie rzeźbiarz i zaczął poprawiać młotkiem jego dzieła, znajdujące się w muzeum.
- 1993 – ogromny statek kosmiczny (pewnie lotniskowiec) z floty kosmitów zasłonił Słońce. My to nazywany zaćmieniem i zganiamy winę na Księżyc.
- Że kokosowe Kizzersy da się łatwo ukryć przed sąsiadem?
- Czego użył tow. Gierek do podwojenia krajowej produkcji kul armatnich?
- Że amogus występował już w starożytnym Egipcie?
- Że w Zielonej Górze jest szansa, że jak wsiądziesz w niebycie to wysiądziesz w niebycie?
- Że Ingram M10 bez tłumika był idealny do pojedynków w budce telefonicznej?
- Że pracownicy zajezdni tramwajowej w Gliwicach co ranek słyszą muzykę chóralną?
…i z naszych przepastnych archiwów:
- Że receptura piwa Książ polega na rozcieńczaniu Piasta Mocnego kranówką?
- Że Janusz turystyki już o piątej rano rozkłada parawan?
- Że łódzka rodzina jednorożców liczy jednego osobnika, ale ma za to stajnię?